Jaki obraz do salonu urządzonego w stylu klasycznym?

Na końcowy efekt wnętrza składa się wiele aspektów. Same meble stanowią pewnego rodzaju bazę, którą uzupełnia się różnymi dodatkami – dywanami, poduszkami i zasłonami. Jednym z najlepszych sposobów na dodanie charakteru wystrojowi jest zawieszenie obrazów, grafik lub zdjęć na ścianie.

JAK DOBRAĆ OBRAZ DO SALONU?

W zależności stylu, w jakim zamierzasz urządzić wnętrze, należy rozważyć różne style malarstwa. Graffiti nie będzie pasować do obitych w zamsz foteli i mahoniowych szaf, to chyba jasne. W takim razie, jaki obraz będzie pasował do salonu klasycznego? Jednym z najlepszych rozwiązań wydają się reprodukcje obrazów. Dodają zarówno elegancji, jak i walorów estetycznych. Każdy koneser sztuki powinien otaczać się swoimi ukochanymi dziełami, aby przywodziły na myśl rozmaite, wyższe uczucia, a często także piękne wspomnienia.

Nie każdy jednak ma skonkretyzowany gust i szeroką wiedzę na temat historii sztuki. Istnieje kilka wskazówek, uniwersalnych przy wyborze dekoracji do salonu, które pomogą w wyborze odpowiedniego malowidła na ścianę. Nie potrzeba wcale znać biografii każdego artysty, kilka prostych założeń w połączeniu z własnym poczuciem estetyki pozwoli idealnie dopasować obraz do salonu.

ROZPOZNAWALNE DZIEŁA

Są obrazy, które potrafi rozpoznać każdy. Wielkie dzieła historii sztuki wywarły wpływ na współczesne postrzeganie piękna i do teraz nie tracą na aktualności. Warto więc uwzględnić w wystroju wnętrza dorobek takich artystów jak Caravaggio, Vincent van Gogh, Pablo Picasso czy Sandro Botticelli. Chociaż style konkretnych artystów różnią się pomiędzy sobą, ich obrazy pozostają ponadczasowe i wciąż pasują do większości wnętrz.

Przy wyborze konkretnej reprodukcji obrazu należy kierować się własnymi upodobaniami. Jeżeli czujesz, że dzieło w jakiś sposób Cię poruszyło, najwyraźniej to ono jest dobrym wyborem. Dobrze jednak przed dokonaniem zakupu porównać kolorystykę obrazu z całym salonem. Świetnym wyjściem będzie dopasowanie dzieła właśnie pod tym względem. Jeśli posiada ono wybijający się kolor taki sam jak na przykład barwa kanapy, gotowy efekt będzie wyglądał jak spójna całość.

MNIEJ POPULARNE ROZWIĄZANIA

Nie każdemu pasuje posiadanie w domu dzieła, które można spotkać na każdym kroku. Wtedy zastanawianie się, jak dopasować obraz do salonu, okazuje się o wiele trudniejsze. Wcale nie musi tak być. Oprócz kierowania się wspomnianą wyżej „taktyką kolorów”, istnieje jeszcze wiele innych sposobów na wybranie odpowiedniej reprodukcji. Do elegancko urządzonego salonu będzie pasować większość dzieł sztuki, w najróżniejszych stylach.

Propozycje się nie kończą. Dla bardziej minimalistycznych wnętrz dobrze jest wybrać obrazy bardziej współczesnych twórców, modernistycznych i postmodernistycznych. Jako przykłady takich artystów można wymienić Paula Gauguina, Andy’ego Warhola lub wspomnianego już wcześniej Picassa.

Z kolei bogato urządzone salony wdzięcznie będą wyglądać w otoczeniu dzieł z dalszych epok. Dzieła twórców barokowych nadadzą im wrażenia kontrolowanego przepychu oraz dobrobytu, natomiast pozornie proste portrety władców sprowadzą na całe pomieszczenie intelektualny wydźwięk. Dzieła impresjonistów (takich jak Claude Monet) sprawdzają się w dobrze oświetlonych pomieszczeniach o delikatnej, jasnej kolorystyce, natomiast akademickie obrazy, wykonane z pełną precyzją, pasują do ciemnych, może nawet odrobinę mrocznych salonów.

Coraz bardziej popularne stają się nowoczesne przeróbki klasycznych dzieł sztuki. Dopisywanie do nich cytatów to tylko jedna z opcji, zdarzają się też o wiele odważniejsze propozycje, jak dodawanie postaciom gumy do żucia czy okularów. Takie rozwiązanie spasuje osobom z dystansem i poczuciem humoru, a całemu salonowi nada poczucie lekkości.

CZYLI OSTATECZNIE JAKI OBRAZ?

Wszystkie podane wskazówki pomogą przy wyborze odpowiedniej reprodukcji obrazu do salonu w stylu klasycznym, jednak najważniejszym kryterium jak zawsze pozostaje Twój osobisty gust. Czasami to osobista, wewnętrzna intuicja potrafi urządzić najpiękniejsze pomieszczenia, nikt przecież nie zna Twojego przyszłego salonu tak dobrze, jak Ty.